O zielonogórskim sporcie rekreacyjnym rozmawiamy z Jarkiem Sztymelskim- zawodnikiem Activ Team SKF Boksing.
Jarek od półtora roku trenuje w grupie Activ Team i odczuwa pozytywne zmiany jakie przynoszą regularne treningi pod okiem doświadczonych trenerów.
Activ Team skupia zabieganych na co dzień profesjonalistów dla których równie ważne jak praca są świetna kondycja, doskonałe samopoczucie, energia witalna i radość życia. Poprzez ukierunkowany trening personalny w zgranej grupie nabywają większej pewności siebie, poprawiają parametry zdrowia a co najważniejsze trenują profesjonalnie kickboxing.
SKF Boksing: Od kiedy Trenujesz w SKF Boksing Zielona Góra ?
Jarek: Trenuję ponad rok czasu.
SKF Boksing: A Co Cię skłoniło do rozpoczęcia treningów ?
Jarek: Po zmianie pracy i wykonaniu badań lekarskich okazało się, że jedyną alternatywą jest aktywny sposób życia.
Drugą rzeczą, która skłoniła mnie do uprawiania właśnie kickboxingu to to że zawsze chciałem uprawiać spory walki a właśnie kickboxing wyjątkowo mi się podoba.
SKF Boksing: A czemu właśnie SKF Boksing Zielona Góra? Przecież w Zielonej Górze jest duży wybór klubów sportów walki ?
Jarek: Chciałem trenować w profesjonalnym klubie i u osób, o których już od dawna wiedziałem, że traktują sport bardzo poważnie, posiadają duży bagaż doświadczeń i sukcesów na ringu.
Cieszę się, że treningi prowadzą są prowadzone przez czynnych zawodników i trenerów jednocześnie.
SKF Boksing: Czy tylko kickboxing Uprawiasz w SKF Boksing Zielona Góra?
Jarek: Najbardziej jestem zadowolony z różnorodności treningów.
W klubie przeprowadzane co sobotę są treningi biegowe w terenie. Miałem obawy co do biegania z wyczynowcami po 30 latach nie robienia nic. Okazało się, że trenerzy tak konstruują treningi, że przebiegnięcie około 10 km już za pierwszym razem nie było wielkim problemem. Teraz treningi uzupełniam we własnym zakresie według wskazań Przybysława Połońskiego. ( www.triathlon.zgora.pl )
Na pierwszym bieganiu okazało się, że trener całej ekipie kazał biec w moim tempie po trasie treningu. Po dotarciu na stadion dostałem zadanie treningowe, które wykonywałem indywidualnie pracując nadal w swoim tempie.
Zachęcało mnie do treningu to, że widziałem zawodników, którzy wykonywali przydzielone im zadanie i " nie było zmiłuj się". Obecnie wykonuję te same zadania co zawodnicy przygotowujący się do zawodów. Oczywiście na swoje możliwości.
SKF Boksing: Jak trening w SKF Boksing wpływa na ciebie?
Jarek: Po pięćdziesiątce też można spełniać swoje marzenia i być szczęśliwym wśród aktywnych i pozytywnych osób !
SKF Boksing: Czy są jakieś atrakcje w klubie, które dodatkowo zachęcają Cię do treningów.
Jarek: Różnorodności dostarcza możliwość ćwiczenia na siłowni i korzystania z sauny, w której można odprężyć się po treningach i pogadać z klubowiczami a przede wszystkim poddać się odnowie biologicznej-bardzo ważnemu elementowi trenowania.
SKF Boksing: Czy uważasz, że inni Twoi rówieśnicy mogą spokojnie trenować?
Jarek: Oczywiście. Po pięćdziesiątce wystarczy odłożyć pilota i "sturlać się z kanapy"
SKF Boksing: A jak Twoja aktywność wyglądała przed trenowaniem w zielonogórskim klubie z ul. Dworcowej ?
Jarek: Jedyny dystans jaki pokonywałem przez 30 lat to 100 m do sklepu po piwko. Dobiłem do ponad 100 kg i pojawił się nie lada problem nadwagi i fatalnych wyników zdrowotnych : cholesterol, cukier, ciśnienie to wszystko świeciło się na czerwono.
SKF Boksing: Twój stan zdrowia poprawił się po ponad rocznym stażu treningowym?
Jarek: Zrzuciłem 10 kg a wyniki ogólnych badań lekarskich obecnie są idealne na mój wiek.
SKF Boksing: Jakie sukcesy osobiste wiążą się z Twoją aktywnością i poprawą zdrowia.
Jarek: Na jednym z treningów trener Przybysław Połoński zrobił test Coopera.
Okazało się, że przebiegłem go z wynikiem bardzo dobrym w stosunku do mojej kategorii wiekowej.
Cieszy mnie ten wynik bo po osiągnięciu go zdałem sobie sprawę, że wystarczyło podjąć decyzję i trochę popracować nad sobą.
Czuję się jak sportowiec ponieważ osiągam wyznaczone cele i staram się trenować dalej by sięgać coraz wyżej swoich możliwości.
SKF Boksing: A jak zaplecze do boksu i kickboxingu ?
Jarek: Bardzo profesjonalne. Do treningu nie brakuje niczego a zajęcia odbywają się w super atmosferze.
SKF Boksing: Czy coś jeszcze?
Jarek: Ważne dla mnie są wiadomości na temat diety i zdrowego trybu życia o których można usłyszeć i porozmawiać w klubie.
SKF Boksing: Jakie Masz plany sportowe w przyszłości?
Jarek: Moim następnym marzeniem do spełnienia jest start w zielonogórskim biegu "Parszywa Dwunastka"
Obecnie w SKF przygotowuję się do tego startu.
SKF Boksing: Czy poprawiły się Twoje stosunki osobiste z partnerami życiowymi, rodziną, najbliższym otoczeniem ?
Jarek: Tak bo jestem szczęśliwszy i spełniony realizując swoje cele optymistycznie podchodzę do świata i najbliższych.
SKF Boksing: Czy ma przełożenie Twoja obecna aktywność i kondycja ogólna na pracę zawodową ?
Jarek: Jestem bardziej zadowolony z pracy , świeższy, wypoczęty i bardziej wydajny.
Mój status w firmie podniósł się a kierownictwo jest zadowolone z mojej osoby.
SKF Boksing: Dziękujemy, że zgodziłeś nie na wywiad. Jesteśmy z Tobą i będziemy cię wspierać w realizacji marzeń !
Jarek: Dziękuję !
Do zobaczenia na treningu !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.